``RPG Yaoi
Uke
-Dobrzę, będę czkeał- powiedział patrzac na niego
Offline
Seme
Pocałował go w czółko obejmując jego twarz dłońmi i spojrzał na niego - to do zobaczenia - uśmiechnął się lekko, ale widać było w tym też gorycz. Chcąc nie chcąc odstąpił do Hirokiego na krok i wyszedł z pokoju. Znów czas go gonił. Poza tym musi jeszcze znaleźć ten powalony klub, do którego koniecznie ściągnąć chce go szef. Co jak co, ale nie obejmował rozumem niektórych planów tych świń z jego "zarządu". Wyszedł z domu Hirokiego i pobiegł do siebie.
<z tematu>
Offline
Uke
pozbierał naczynia i zniósł do kuchni
Offline
Uke
Czekał na niego dalej , a jego wciąż nie b yło nie widział go już dwa dni. Dzisiejszy jego nastroj nie był dobry taaaak obiecał, a jednak westchnął i polozyl sie dalej na łóżku
Offline
Seme
[Dwa dni? No dzięki tej... zacznijmy od tego, że Hiroki i tak wcale się nie położył nawet spać, poza tym gomene ale tu czas biegnie inaczej -_-]
Gdy w końcu dotarł pod dom Hirokiego odetchnął i złapał oddech, bo całą drogę biegł przez miasto. Obiecał mu przecież że się z nim spotka, prawda? Obiecał. Więc jest. Stanął przy drzwiach i nacisnął guzik dzwonka.
Offline
Uke
Zszedł na dół i otworzył drzwi jego twarz natychmiast rozpromieniła się
Offline
Seme
- Hej, Hiroki - uniósł w górę dłoń jakby dając mu znak, że jest obecny w tym miejscu i czasie. Uśmiechnął się lekko jakby przepraszał za to, że musiał wtedy wyjść, z resztą jak zawsze, gdy dochodzi szesnasta czy siedemnasta. W sumie mieszkają na dwóch krańcach miasta jakby nie patrzeć, a poza tym Kei musi trochę czasu poświęcić pracy, która niestety jest jednym z priorytetów w jego życiu...
Offline
Uke
-hej-uśmiechnal sie i otworzyl szerzej drzwi zeby mogl wejsc
Offline
Seme
Przestąpił przez prób jego domu i rozpiął kurtkę do połowy. Spojrzał na niego jakby pytał czy może zostać, albo raczej - Co powiesz na spacer? - spytał nagle. Dobra, chciał go wyciągnąć poza ten budynek, choć sam nie wiedział dlaczego... szczerze to zaczął się powoli zastanawiać nad zabraniem chłopaka do swojego mieszkania, n bo w końcu posprzątał i to BARDZO dokładnie, wiec czemu nie? ale z drugiej strony... A jeśli on się dowie, że jestem... kim jestem? spytał siebie w myślach, ale nie było po nim widać, że myśli o czymś co go trapi od dłuższego czasu. Poprawił okulary na nosie.
Offline
Uke
-Dobrze, tylko wezmę kurtke- Tak naprawde nie zalezalo mu gdzie beda, tylko zalezało mu ze beda razem. wbieg na gore i po chwili wrocil z kurtka w rece. -Dobrze wiec, mozemy isc-
Offline
Seme
Skinął głową i nie zapinał już kurtki, bo w sumie aż tak zimno na dworze mu nie było. Włożył ręce do kieszeni i oblizał wargi w ten swój nieświadomie seksowny sposób. No ale przynajmniej te wszystkie ruchy, ta mowa ciała Kei'a sprawiała, że miłym doznaniem było chociażby patrzenie na niego. Otworzył drzwi - Proponuję spacer po lesie, co ty na to? - spytał patrząc uważnie na Hirokiego i przejeżdżając językiem po zębach.
Offline
Uke
-Jak sobie zyczysz- usmiechnął sie i wyszedł. zamykając drzwi
Offline
Uke
Dotarli do domu , weszli - Więc gdzie wolisz? w Salonie, czy w sypialni?- zapytał
Offline
Seme
- może w sypialni - powiedział i rozebrał kurtkę. Powiesił ją na wieszaku i spojrzał na Hirokiego - ty masz jakiś statyw czy inne urządzenia? - spytał patrząc na Hirokiego z każdą chwilą uważniej jakby zastanawiał się czy serio dobrze robi. Dla niego byłoby korzystniej gdyby Hiroki miał cały sprzęt, wtedy sam mógłby zyskać trochę czasu na zaplanowanie dalszej części dnia.
Offline
Uke
-Tak mam statyw mam wszytko co potrzebne, a dlaczego pytasz?- spytał i też ściaganłą kurtke i powiesil razem z kluczami na wieszaku i wychodzil po schodach razem z Kei'em
Offline