Hiroki Sano - 2008-10-31 21:58:34

Dom z zewnątrz wyglądał całkiem prosto jak każdy inny w tej okolicy. Wnętrze było w stylu minimalistycznym ,proste kształty z dodatkami rodzinnych i antycznych dodatków. Na parterze była kuchnia, łazienka oraz przestronny salonem. Była tam kanapa dwa fotele telewizor i kominek utrzymane w minimalistycznym stylu. W kącie stała antyczna donica z palmą oraz antyczny żyrandol pod sufitem. Kuchnia był dość duża dostosowana do jego potrzeb. Czyli znajdował się w niej wszytko co potrzebne. Na korytarzu znajdowały się pułki z książkami , tam też znajdowały się drzwi do łazienki i schody na piętro.NA piętrze były 3 sypialnie i duża łazienka utrzymana w ciepłych kolorach duża narożna wanna i świece poustawiane na jej obrzerzach. był też także prysznic lustro i inne rzeczy codziennego użytku. Kosmetyków też miał dużo. Uwielbiał je. Sypialnie były urzadzonę w różnych kolorach jego zaś miała turkusowo czerwona tapetę ogromne łóżko i garderobę W jego sypialni było dużo kwiatów, świec oraz różnego rodzaju ozdóbek. Wszytko było tak zrobione, żeby on sam czuł się dobrze.

Hiroki zszedł na dół do kuchni by wziąć coś do picia.Ubrany był w zwienną koszulke z kwadratowym głębokim dekoldem oraz długie białe spodnie. Podszedł do lodówki i wyciągnął sok pomarańczowy. Ale nudypomyślał.Nalał sobie szklankę i wyszedł do salonu pooglądać telewizję.

Hiroki Sano - 2008-10-31 22:26:33

Oglądał telewizje do czasu - Co za głupoty- podniósł pilota i wyłaczył go. odłożył szklanke na szklany stolik wyjdę gdzieś pomyślał Może wpadnę na uczelnie. Pobiegł na góre i juz po chwili był ubrany w skórzaną krótka kurtke i adidasy ściągnął klucze z wieszaka wyszedł zamykając za sobą drzwi.

Hiroki Sano - 2008-11-02 16:04:45

Wszedł do domu I znów ten samotny dom pomyślał i westchnął ściągnął mokrą kurtkę i powiesił na wieszaku odwieszając także klucze. Wszedł na górę rozebrał się w samych bokserkach zszedł na dół i rozpalił ogień w kominku. Włączył muzyke dośc głośno żeby słyszeć ją w kuchni. i wyszedł upichcić coś do jedzenia. Zajrzał do lodówki i pomyślał Jak zwykle nic nie ma, trzeba w końcu zrobić jakieś zakupy , ale może później pomyślał przez chwile i powiedział pod nosem - Zamówię pizze , tak to będzie dobry pomysł- i podszedł do telefonu wybrał numer i zadzonił
Ekspedient -Dzień dobry! w czym moge pomoć-
Hiroki-Chciałbym zamówić pizze z szynką i pieczarkami-
E - Dobrze na jaki adres?-
H  -Kwitnących wiśni 13-
E - Dobrze zaniedługo zostanie panu dostarczona-
H - Dziekuje bede czekać-
Wszedł na góre żeby znieść portfel wrócił i położył w salonie na stole nucą pod nosem tekst lecącej piosenki

Hiroki Sano - 2008-11-02 16:42:32

Po jakimś czasie usłyszał dzwonek podszedł do drzwi trzymając portfel w ręku. Chłopak popatrzył an niego trochę dziwinie, po czym sam zorientował się że jest praktycznie nagi. Podał mu pizze i Hiroki zapłacił i wrócił do salonu. Rozłożył sie na kanapie i zaczoł jeść pizze.

Hiroki Sano - 2008-11-02 18:32:42

Zjadł wyłączył wieże i poszedł na góre. Wszedł do sypialni i położył się do łózka i zasnął

Hiroki Sano - 2008-11-02 19:42:52

Obudził sie koło 11 rano wszedł do lazienki żeby wziąć szybki prysznic . Ywszedł z niego po jakis 15 minutach. ubrał się w jakieś czarne spodnie i koszulke. chyba musze zrobić jakieś zakupypomyślał po chwili. Zszedł na dół wziął z salonu portfel ubrał kurtke zamknął dom i wyszedł

Hiroki Sano - 2008-11-02 20:55:56

Doszli do domu Hirokiego połozył siatki i zaczął szukaćkluczy, znalazł je po kilku minutach - są - powiedział do Kei'a otworzył drzwi i wpuścił chłopaka, a następniej wszedł do kuhcni z zakupami.

Kei Hamada - 2008-11-02 20:58:41

Kei rozejrzał się dookoła własnej osi i nogi go zaprowadziły do salonu przez wielki przypadek. Uniósł głowę i spojrzał na żyrandol, a potem przeniósł wzrok na palmę. Palmę w doniczce! W salonie! U niego to by się ledwo zmieściła pelargonia... Podszedł do palmy i zginął się wpół patrząc na roślinę z dziwnym zainteresowaniem.

Hiroki Sano - 2008-11-02 21:01:14

Wszedł do salonu w poszukiwaniu Kei'a _ To może zostaniemy tu? co Ty na to?- spytał kolege , gdyż dla niego ta palma była zwykłą roślina. była tutaj od poczatku z nim. I bardzo ją lubil

Kei Hamada - 2008-11-02 21:05:50

Na początku nie zajarzył, że nie znajduje się już sam w pomieszczeniu i dalej gapił się na palmę jakby zastanawiał się "jak to żyje". Potem kątem oka zauważył że ktoś stoi niedaleko i uniósł głowę - Eee... słucham? - spytał no bo nie dosłyszał pytania.

Hiroki Sano - 2008-11-02 21:06:47

-Pomyślałem że moglibyśmy zostać tutaj jeśli chcesz- powtorzył swoja wypowiedz.

Kei Hamada - 2008-11-02 21:09:59

- Um... okej - przytaknął i lekko się uśmiechnął poprawiając znów okulary bo mu nieco zjechały z nosa jak tak się gapił na tę palmę. Wyprostował się i spojrzał na kanapę - Mogę? - spytał jakby pytał o pozwolenie na spoczęcie na meblu. No bo wypada. Przecież był w domu Hirokiego i nie wiedział jakie tu zasady panują. W jego kieszeni za wibrował dość głośno telefon. Dotknął dłonią kieszeni przez spodnie i uśmiechnął się przepraszająco.

Hiroki Sano - 2008-11-02 21:13:00

-Jasne że możesz- wziął siatki ktore niósl kei- pójde rozłożyć zakupy. chcesz cos do picia do jedzenia?- spytał w drzwiach

Kei Hamada - 2008-11-02 21:18:50

- Jakiś sok czy coś byłby mile widziany - odpowiedział i tyłem podszedł do kanapy oglądając żyrandol z zaciekawieniem. No i jak doszedł do kanapy to go mebel podciął tak, że zanim się spostrzegł to już siedział na kanapie.

Hiroki Sano - 2008-11-02 21:20:16

-Dobrze- Hiroki wyszedl do kuchni rozpakował zakupy częśc do lodówki częśc do szafek. Potem wyciągnął dwie wysokie szklanki i nalał soku pomarańczowego. i wrócił do salonu siadając kolo chlopaka.

Kei Hamada - 2008-11-02 21:23:10

Spojrzał na Hirokiego gdy tamten tylko usiadł na kanapie - Ładnie tu masz - powiedział z podziwem w głosie - chyba często sprzątasz... - pozwolił sobie zauważyć, no bo w stosunku do niego samego to raczej powiedzenie "sprzątać" było czynnością niedokonaną i abstrakcyjną.

Hiroki Sano - 2008-11-02 21:24:14

-Zdarza mi sie od czasu do czasu- zaśmiał sie - ale nie aż tak często , ale dziękuje- wziął pilot do ręki i włączył muzyke .

Kei Hamada - 2008-11-02 21:26:28

Usłyszał muzykę ale nie do końca mógł ją chyba sprecyzować - co to? - spytał patrząc jakimś takim błędnym wzrokiem po pomieszczeniu. Muzyka? Taa, zazwyczaj to muzykę puszczano w jego obecności tuż przed pozbawieniem go okrycia... Przestań! skarcił się i wziął kubek od chłopaka po czym napił się pospiesznie jakby chciał zatkać sobie po prostu usta.

Hiroki Sano - 2008-11-02 21:28:40

-Spokojne rockowe ballady- uśmiechnął sie do niego - Jeśli nie lubisz to moge wylączyć- widział na jego twarzy dziwny wyraz nie umiał go dosadnie odczytac, nie wiedział o konca co oznacza.

Kei Hamada - 2008-11-03 07:08:36

Pokręcił przecząco głową i "odstawił" kubek na swoje kolano rzecz jasna nadal trzymając go w obu dłoniach - nie, nie, bardzo fajne brzmienie - spuścił wzrok. Idioto! Zachowujesz się podejrzanieskarcił sam siebie. No, ale nie ma co się dziwić, gdyż do bezinteresowności to raczej nie przybył... z tego też powodu na bank pewniej czułby się na mieście, a nie w czyimś domu. Znów przeniósł wzrok na Hirokiego - no to... zapadnie teraz cisza? - spytał jakby chciał usłyszeć, że zawsze o czymś można pogadać. Po ostatniej nocy co prawda był delikatnie mówiąc padnięty, no ale porozmawiać mógł...jednak zmęczenie było po nim dobrze widać, zwłaszcza w oczach, które jakby błyszczały mniej niż zwykle...

Hiroki Sano - 2008-11-03 17:55:16

-Może...- pomyślał przez chwile - opowiesz mi coś o sobie?- dodał po chwili patrząc na chłopaka

Kei Hamada - 2008-11-03 18:36:38

Spojrzał na Hirokiego - A co chcesz takiego wiedzieć? - spytał. Dziwny chłopak, tylko zadaje pytania a o sobie nic nie mówi... pewnie gdyby nie musiał to tylko by nabywał informacje.. westchnął, bo raczej ludzie z którymi przebywał mówili o sobie, a o niego nie dbali wcale. To też prostym do zrozumienia jest to, że Kei po prostu nie umiał o sobie opowiadać. A już na pewno nie spontanicznie, bo palnąłby coś czego mógłby żałować.

Hiroki Sano - 2008-11-03 18:49:08

-Poprostu chciałbym Cię poznać, a jeśli nie mówisz nic o sobie to jest mi ciężko - Powiedział i uśmiechnął sie miło

Kei Hamada - 2008-11-03 18:54:02

Oparł się wygodniej o kanapę i założył nogę na nogę tak, że to kolano, gdzie spodnie były rozdarte było na wierzchu i delikatna skóra chłopca była widoczna. Taa, jednym co zauważalne było na pewno był fakt, że Kei goli bez wątpienia nogi... A chyba raczej nie jest to coś co się widzi u każdego napotkanego chłopaka, nie? Westchnął w duchu i spojrzał na Hirokiego odgarniając włosy z oczu, bo mu widoczność zasłaniały - rzadko mówię o sobie, jestem średnio rozmowny, mam osiemnaście lat od stycznia, jestem piekielnym bałaganiarzem i jak nie przebywam w towarzystwie ludzi, którzy mnie znają to od cholery dużo przeklinam - powiedział dość szybko wszystko to uznając, że ani go nie zdemaskuje jakoś specjalnie, ani też nie oczerni. Aczkolwiek zawsze prościej mówić o wadach niźli zaletach, a już zwłaszcza chłopakowi który trudni się nierządem...

Hiroki Sano - 2008-11-06 16:26:15

-Mnie nie znasz i wcale dużo nie przeklinasz- Skomenował jego wypowiedz wogole nie zauwazył żeby chłopak przeklinał._Bałaganiarzem powiadasz- zaśmiał sie - Ja raczej nie jak widac-

Kei Hamada - 2008-11-06 16:28:51

- cóż... może i nie przeklinam... - jednak pojęcie Kei'a co do osób które zna jest inne niż całej reszty, a przynajmniej tak mi się wydaje. Dla niego osoba, którą zna to ktoś kogo spotyka na ulicy dość często, ani ze sklepu w którym robi zakupy, koledzy ze szkoły, których nie zna z imienia i nazwiska, nauczyciele, sąsiedzi... nieznajomym jest dla niego klient... -No i właśnie widzę, że twój dom lśni - rozejrzał się znów po pomieszczeniu.

Hiroki Sano - 2008-11-06 16:31:21

- To jak chcesz mnie wynając do sprzątania?-zapytał bardziej powaznie ale po chwili zaczął sie śmiac :)

Kei Hamada - 2008-11-06 16:34:34

- wiesz, nawet kusząca propozycja by ktoś za mnie sprzątał, ale wolę chyba na razie nie - położył sobie rękę na karku i spojrzał na Hirokiego. Szczerze to nie miałby nic przeciw, ale bał się, że tamten mówił w jakimś stopniu poważnie, a dostanie się do mieszkania Kei'a to raczej coś równoznacznego z możliwością znalezienia czegoś czego nie chce się znaleźć. Chłopak uśmiechnął się lekko.

Hiroki Sano - 2008-11-06 16:50:50

_Jak zmienisz zdanie daj-znac- odwzajemnil usmiech

Kei Hamada - 2008-11-06 16:53:28

- Taa, jasne, dam - uśmiechnął się tym razem nieco szerzej i jakby szczerzej. Zsunął dłoń z karku i przesunął nią po swoim ramieniu i piersi, by w końcu usadowić dłoń na swoim udzie. No cóż... jakoś tak mu ulżyło choć nie wiedział czemu.

Hiroki Sano - 2008-11-06 16:56:23

Zapadła cisza. Chłopak nie wiedział co ma mówić, uważał ze zadaje zdecydowanie za dużo pytań

Kei Hamada - 2008-11-06 17:01:25

Kei wypił do dna płyn z kubka i postawił go na stoliku czy gdzieś tam. Potem podciągnął nogi pod siebie i położył stopy na brzegu kanapy, a uczynił tak z racji tego, że według zasad dobrego wychowania buty ściąga się po wejściu do czyjegoś domu. No i spojrzał na Hirokiego nieco znad okularów, które nieco mu się z noska zsunęły - Więc... - odezwał się i poprawił okulary, tak by mu nie zleciały - ...więc... mieszkasz sam bo chcesz czy jest jakiś inny powód? - spytał. Taa, w sumie to nie jego sprawa i nie powinien zadawać "pytań osobistych", no ale zainteresowało go to nagle.

Hiroki Sano - 2008-11-06 17:07:51

-Hmm mieszkam sam, bo nie chce z ojcem- powiedział i po chwili dodał - tez dlatego ze nie mam z kim-

Kei Hamada - 2008-11-06 17:12:23

- A nie wiem... nie masz dziewczyny, albo kogoś? - zrobił dość zdziwioną minę, ale potem pacnął się otwartą dłonią w czoło - Ugm, wybacz za pytanie... - spojrzał na niego zdejmując okulary z racji tego, że rzecz jasna w szkła też trafił... Zaczął wycierać okulary o własną bluzę, a jakiś tam efekt to zadało bo bluza z odpowiedniego materiału była - Nie no, to nie moja sprawa, wybacz... - sam nie wiedział po co tyle przeprasza, no ale wolał chyba przeprosić po raz dwudziesty niźli przypadkiem wyjść na zbyt wścibskiego.

Hiroki Sano - 2008-11-06 17:15:52

-Dziewczyne?!- zapytał zdzwiony- Nie nie mam dziewczyny- dodał Dziewczne też mi coś - i nie masz za co przepraszac-

Kei Hamada - 2008-11-06 17:18:56

Jak usłyszał ton jakim Hiroki wypowiedział słowo "dziewczynę?!" to aż nieco się skulił ze strachu jakby co najmniej zabił mu matmą patelnią... no ale pomińmy ten szczegół.Założył okulary na nos i zrobił wielkie oczy - czy mi się wydaje czy ty trochę zbulwersowany może byłeś moim pytaniem...? - spytał cicho mając nadzieję, że nie rozzłościł tamtego, bo się soczek, herbatka, kawka skończą i Hiroki go wypierdoli na zbyty pysk.

Hiroki Sano - 2008-11-06 17:27:33

-Nie no ,ale myślałem, że wiesz- dodał szybko nie nazwał rzeczy po imieniu bo sam nie wiele wiedzial ochlopaku zeby czasem go do siebie nie zrazic

Kei Hamada - 2008-11-06 17:33:24

- chyba nie wiem, ale przemilczmy to... - powiedział unosząc nieco dłoń w górę i machając w powietrzu niewidzialną białą flagą. Jeśli chodzi o orientację seksualną to po szczerości Kei był raczej biseksualistą, bo jemu nie przeszkadzały ani dziewczyny ani chłopcy. Innymi słowy był otwarty na ludzi i to dosłownie, co nie zmienia faktu, że i tak raczej przejmować wolał inicjatywę... no ale dobra, przemilczmy to - no to... jak tam na studiach? - rzucił pierwszą lepszą myśl by jakoś zmienić temat. Co prawda mało rozumiał z wypowiedzi Hirokiego, bo z jednej strony nie wiedział jak można nie lubić dziewczyn, a z drugiej chyba w jakiś tam sposób go popierał nieświadomie...

Hiroki Sano - 2008-11-06 17:34:32

-Jak to na studiach. Nauka i nauka- powiedział - a u Ciebie?-

Kei Hamada - 2008-11-06 17:38:08

- Na razie bardzo dobrze, ale to dopiero kilka miesięcy odkąd zacząłem naukę - powiedział i usiadł nieco wygodniej, co tu znaczy wbijając się plecami nieco bardziej w kanapę - chyba profesorowie mnie lubią - uśmiechnął się bo fakt faktem był że profesorowie obojga płci darzyli go sympatią z racji tego, że jest dość sumienny i zdolny, ale tak naprawdę to niczyim pupilkiem nie jest.

Hiroki Sano - 2008-11-06 17:50:15

-No to fajnie, że dobrze ci idzie, a znajomi?-pamieta ze pierwszej klasie w szkole mial wielu znajomych imprezy koncerty teraz jakos sie to urwalo

Kei Hamada - 2008-11-06 17:59:45

- raczej mam marny kontakt z ludźmi z... uczelni - odparł dochodząc do wniosku, że określenie "prawdziwy świat" jest nieco zbyt obciążające jego życie. Fakt faktem, nie lubił innych ludzi, unikał ich, ale z drugiej strony nie przepędzał.

Hiroki Sano - 2008-11-06 18:01:42

-Rozumiem- widział ze dla Keia to nie był mily lub tez poprostu nie lubial na ten temat rozmawiac wiec nie zapytal dlaczego choc bardzo go to interesowalo

Kei Hamada - 2008-11-06 18:03:58

- no wiesz... raczej skupiam się na nauce niźli kontaktach z innymi czy imprezach i tak wychodzi - szczerze to Hiroki pytać nie musiał, bo Kei ma to do siebie że lubi się usprawiedliwiać, a to był jeden z tych momentów. No i jakby nie patrzeć prawdę powiedział, choć nie całą.

Hiroki Sano - 2008-11-06 18:16:20

-Rozumiem, że nauke masz na miejscu pierwszym tak?- spytał

Kei Hamada - 2008-11-06 18:25:33

Chwilę milczał jakby zastanawiał się nad odpowiedzią - No, prawie - padła w końcu odpowiedź - jest parę innych rzeczy, ale one są bardziej z przymusu czy konieczności - dodał po jakiejś chwilce jakby chciał wyjaśnić, że uczy się z własnej woli i dla własnej przyjemności. No, ale jakby nie patrzeć priorytetem dla niego jest jego..hmmm...praca.

Hiroki Sano - 2008-11-06 18:50:02

- z przymusu?- zdziwl sie- a co takiego-

Kei Hamada - 2008-11-07 15:45:24

- no, w sumie muszę pracować i tu jest przymus - podrapał się po głowie - odkładałem trochę jak miałem weekendową pracę w sklepie spożywczym, a teraz szukam czegoś i to jest raczej ten przymus - powiedział bardziej przekonująco niż sam miał taki zamiar. W sumie pracował w weekandy w sklepie jakiś rok temu, ale zarobki były marne. A przecież nie powie Hirokiemu czym teraz się zajmuje, nie? Poza tym i tak szukał czegoś na dzienną zmianę, bo nocne eskapady nieco mu zdrowie nadszarpnęły. Kichnął. Otarł nos - przepraszam - spojrzał na Hirokiego. Taa, chyba będzie miał katar...

Hiroki Sano - 2008-11-07 15:54:23

-Na zdrowie- powiedział io zapytał- sszukasz czegos?? a co by cie interesowało?-

Kei Hamada - 2008-11-07 16:00:41

- dziękuję - pociągnął nosem i spojrzał na Hirokiego - cóż... szczerze to nie wiem, bo jestem otwarty na propozycję. chyba że w robocie każą mi sprzątać, wtedy to ja dziękuję ale nie - uśmiechnął się nadając tym samym swojej twarzy dość interesujący wyraz, co oznacza w tym miejscu, że nie sposób oczu było od niego oderwać.

Hiroki Sano - 2008-11-07 17:28:42

Patrzył na niego co mogło dlaa Keia wydać się bardzo dziwnie ,lecz Hiroki robilt o mimo wolnie

Kei Hamada - 2008-11-07 22:43:49

Dziwne czy nie, szczerze to miał to głęboko, przywyknął. Ale po chwili [dłuższej chwili raczej] zorientował się, że tamten wlepia w niego spojrzenie. Przeniósł wzrok na Hirokiego i uniósł brew - mam coś na twarzy czy coś? - spytał przechylając nieco głowę na bok i lekko się uśmiechając.

Hiroki Sano - 2008-11-08 08:58:13

Otrzepał gowe i dodał po chwilie - Nie , nie ja tylko...- i zastanawiał się co powiedzieć... sam nie wiedział

Kei Hamada - 2008-11-08 11:46:43

Szczerze to w duchu Kei się zaśmiał, ale nie z pogardą tylko z rozbawieniem mimo, że nie uzewnętrznił tego. W jakiś sposób zawsze dawało mu jakiegoś rodzaju frajdę, gdy przyciągał spojrzenia, nawet jeśli próbował grać takiego miłego chłopca - Ok, w porządku - uśmiechnął się do Hirokiego - w sumie ja ci na siebie patrzeć nie zabraniam - wzruszył ramionami w dalszym ciągu się uśmiechając. Poprawił okulary na nosie bo znów mu zjechały. Kei zaczął się zastanawiać jak to jest mieć starszego od siebie chłopaka... ale jednocześnie nie zostać osobą podporządkowaną w takim związku. Co prawda różnie bywało, no ale Kei zaczął się zastanawiać jakby to było mieć kogoś takiego prawdziwego, a nie tylko towarzystwo na jedną noc... Dlaczego? Może zaczął czuć się trochę samotny? Nie zmienia to jednak faktu, że za jakąś godzinę powinien wrócić do domu by zdążyć wyrobić się do...pracy.

Hiroki Sano - 2008-11-08 14:13:34

Było mu troche głupi Ty głupku skarcil sie w ducho. Uśmiechnął się do chłopaka jakby chciał się tym wytłumaczyć

Kei Hamada - 2008-11-09 16:11:26

Kei uniósł brew, a na jego twarzy w dalszym ciągu widniał uśmiech - Wiesz, nie że nie chciałbym tu posiedzieć jeszcze... ale... - spojrzał na zegarek i przygryzł dolną wargę, w nieświadomy, ale bardzo seksowny sposób. Potem uniósł wzrok i znów skierował go na chłopaka - musiałbym lecieć... - dodał jakby naprawdę było mu z tego powodu bardzo przykro, no ale było! - Ale, jak chcesz to możemy spotkać się też jutro. Może zgramy na hali w kosza? - zaproponował dochodząc do wniosku, że w sumie Hiroki jest wysoki. No a już pomijając fakt, ze wyższy od niego... Cóż, w sumie Kei trwał w przekonaniu że jeszcze urośnie, ale trwał w onym od kilku dobrych lat.

Hiroki Sano - 2008-11-10 18:11:05

-Szkoda, że musisz już isc- Chłopak nie wiedział czy on naprawde musi , czy poprostu jest znudzony - Dobrze więc o której- Cieeszyło go tylko to, że jutro znó go zobaczy

Kei Hamada - 2008-11-10 18:14:26

- czy ja wiem - spojrzał w sufit jakby zastanawiał się o której godzinie byłoby najlepiej, a tak naprawdę to zastanawiał się nad tym jak długo zajmie mu dojście do siebie po nocnej robocie. Przeniósł wzrok na Hirokiego - tak koło południa? Koło pierwszej? Chyba ci odpowiada? - spytał. No bo w sumie może tamten jutro ma wykłady o tej godzinie.

Hiroki Sano - 2008-11-10 18:22:51

-Tak jestem wtedy wolny- pomyslal. Wykłady miał rano z tego co sie orietował

Kei Hamada - 2008-11-10 18:25:25

- Tooo... do zobaczenia - uśmiechnął się lekko. Włożył włosy za uszy i skierował się do wyjścia nie czekając tak naprawdę na odprowadzenie, bo serio się spieszył. W domu powinien być za dziesięć minut jeśli chciał jeszcze coś zjeść, a chciał. Poza tym dziś miał nieco gorszą miejscówkę niźli ostatnio... no ale przeżyć musiał. Wyszedł z domu Hirokiego i pobiegł do siebie.
<z tematu>

Hiroki Sano - 2008-11-10 18:30:11

Miał nadzieje, że chłopak jakoś bardziej serdecznie się z nim pożegna. Westchnął, zebrał szklanki ze stołu i wyniósl do kuchni

Hiroki Sano - 2008-11-10 18:41:23

Wyszedł na góre i polożyl sie spać.

Hiroki Sano - 2008-11-10 18:50:13

Hiroki obudził się koło 12 O Nie! znów zapałem na zajęcie westchnąl zobaczywszy zegarek. Wszedl do łązienki ubrał się w jakieś luźniejsze ciuchy.i Zeszedl na dół. Zjadł szybko kanapki i wyszedł

Hiroki Sano - 2008-11-10 22:08:05

Wszedł prosto na góre wlaczył muzyke i nie rozbierajac sie położył się na łózku. Myślał o nim myślał o jego delikatnych ustach. Zastanawiał się co chłopak teraz robi gdzie się tak śpieszył.

Hiroki Sano - 2008-11-11 13:00:07

Wstał rano tym razem nie znaspał. Jego nastrój można było nazwać dobrym, nie najlepszym ale też nie nagorszym. Wszedł do łazienki ściągnął ubranie i wszedł pod prysznic. Wyszedł po 20 minutach wytał się i wyszedłnago do sypailni , gdyż nie wziął ze soba bielizny. Wyciągnął bokserki dośc obcisła koszulke i czarne dzinsy założył wszytko na siebie i zeszedł na dół.

Wszedł do kuchni wyciągnął mleko z lodówki i nalał do miski dosypał troche płatków czekoladowych . zjadł pospiesznie i wyszedł z domu zakłądajac skórzaną kurtke i adidasy zostawiając wszytko na blacie.

Hiroki Sano - 2008-11-11 14:36:17

Wróciłą do domu zaparzył sobie herbate i usiadł na kanapie włączając tv

Hiroki Sano - 2008-11-11 14:43:06

Po chwili całkowici mu sie to znudziło stwierdził że pójdzie na spacer. wylaczyl tv i wyszedl

Hiroki Sano - 2008-11-11 15:54:19

Wszedł z Kei'em do domu. - Wiec teraz na góre- powiedzial i zaprowadzil chlopaka do sypialni rozbierz sie i polz a ja zrobie ci herbaty i przyniose cos na goraczke dobrze?-

Kei Hamada - 2008-11-11 15:59:54

Skinął głową i poczekał aż Hiroki wyjdzie, a gdy tak się stało usiadł na jego łóżku i dotknął pościeli dłonią jakby ją badał. Zazwyczaj, gdy słyszał słowa "rozbierz się i połóż" to raczej nie kończyło się to tak jakby on sam tego chciał. Siedział więc tak chwilę. Zdjął z głowy czapkę i rozwiązał szal. Zdjął buty i położył nogi na łózko. Patrzył na drzwi trochę nieprzytomnym wzrokiem. Włosy opadające mu na czoło stały się nieco wilgne. No cóż miał gorączkę i jak to wtedy się zazwyczaj dzieje [zwłaszcza z resztą przy wysokich temperaturach] pocił się. Zdjął okulary z nosa i trzymał je w dłoniach. Siedział tak na łóżku nie będąc pewnym jak na się rozebrać... był postawiony w trudnej sytuacji jak na kogoś kto traci kontakt ze światem i zaczyna widzieć różowe słonie na ścianach.

Hiroki Sano - 2008-11-11 16:04:44

Zszedł na dół wyciągnął z szafki syrop na goraczke i tabletki na grype zrobil goracej herbaty i wzial to wszytko za gore. USiadł na łózku koło Kei'a - ściąg chociaż sweter bo to naprawde ci nie pomoże- wziął jego czapke i szalik i polozyl na komodzie tam tez polozyl herbate i leki. widział jego zdzwiona mine i nie wiedział za bardzo o co chodzi - nie zrobie ci krzywdy- dodał bo nie wiedzial co oznaczał jego wzrok

Kei Hamada - 2008-11-11 16:09:41

Kei wyglądał teraz trochę jak małe dziecko, które nie potrafi zdjąć bluzki, czy też tak jak w tym przypadku swetra. Chłopak tylko westchnął i spojrzał na Hirokiego. Jego wzrok był taki trochę nieobecny. Na oko trudno ocenić jak się sprawa miała z jego temperaturą ciała, ale wyglądał jakby była to raczej wysoka "waluta", że tak to ujmę. Pokiwał głową jakby domówił zdjęcia swetra. Z resztą jakby ktoś chciał zdjąć z niego spodnie to by się okazało, że chłopak nawet bielizny nie ma. Jak się ubierał to myślał już nie specjalnie trzeźwo. Cóż...

Hiroki Sano - 2008-11-11 16:12:12

-Widze, ze nie masz siły to Ci pomoge- Pomógł chłopakowi zdjąc sweter i położył go na łózku przykrywając go i podajac mu najpierw syrop na goraczke i tabletki razem z herbata. -zaraz powinna ci opasc temperatura- siedział cały czas koło chłopaka

Kei Hamada - 2008-11-11 16:17:33

Taa, gdy zdjął z niego sweter mógł zauważyć dość...ciekawe rzeczy. Całe ciało miał poranione, nie tylko ręce! Liczne stare blizny, a także zupełnie nowe, świeże, a nawet jeszcze takie, gdzie krew niedawno zaschła. Jakieś ugryzienia, strupki i tego typu sprawy. Wokół pępka, na plecach, na ramionach, na obojczyku, na piersi, wszędzie. Bez koszulki Kei wyglądał nawet mimo tych wszystkich ran bardziej pociągająco niźli można by przypuszczać na pierwszy rzut oka. gdy tylko Hiroki położył go do łózka chłopak uniósł ręce bardziej w kierunku twarzy przez co wyglądał jak małe, ale cholernie seksowne, dziecko. Przymrużył oczy i wypuścił powoli z ust powietrze. Posłusznie wziął syrop i wypił herbatę nawet nie czując, że dostał pryz okazji tabletki. Hiroki mógł sobie pooglądać dość fascynujący obrazek, niemal rzeźbę, która leżała w jego własnym łóżku... dziwne uczucie: widzieć i nie móc dotknąć, nie? mieć coś na wyciągnięcie ręki, a zarazem tak daleko...

Hiroki Sano - 2008-11-11 16:20:55

Jego rany go nie pokoiły Skad on je ma cały czas zadawał sobie takie pytanie, ale nie mógł zapytać obiecał. Obiecał mu, że nie bedzie pytał. Siedział koło niego i nie przestawał na niego patrzec

Kei Hamada - 2008-11-11 16:27:53

Chłopak zamknął oczy i przechylił główkę na bok wtulając się w poduszkę. Podciągnął na oślep kołdrę pod szyję i westchnął jakby już przez sen. Hiroki patrzył na niego? Miał na co patrzeć. Zasnął. Kichnął przez sen. Na policzkach nadal miał wypieki. Hmmm, po dłuższych oględzinach to nawet te jego rany dodają mu uroku. Poza tym dostrzec można było, że Kei należy do tych chłopaków, którzy utrzymują samych siebie w "stanie gładkości" żeby to tak nazwać. Machnął ręką jakoś tak, że zarzucił ją sobie za głowę. A może...zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie? Ręka znów mu opadła i przytulił kołdrę. No, wiesz, zdjęcie...zdjęcie Kei'a. Nikt się nie musi dowiedzieć. Kei otworzył jedno oko, ale wzrok miał taki jakby i tak nic nie widział, bo i w istocie tak było. Pewnie jak gorączka mu zejdzie to będzie trochę zdziwiony faktem, że Hiroki go przygarnął, zaopiekował się i co ważniejsze nei wykorzystał. Bo nie wykorzysta?...

Hiroki Sano - 2008-11-11 16:32:27

Nie wykorzysta. Hiroki nie nalezy do ludzi którzy wykorzystuja swoich przyjaciół. Zdjęcie? Wierzył, że będzie jeszcze dużo okazji na to, żeby zrobić Kei'owi zdjęcia.Wstał i włączył po cichu muzyke. Kei spał nie spokojnie Hiroki to zauważył myślał o tym o czym chłopak sni bo napewno coś.

Kei Hamada - 2008-11-11 16:36:06

Czy Kei o czymś śnił? Czy niespokojnie? To raczej trudne do stwierdzenia. Kei żyjąc sam ze sobą dobrze wiedział, że zawsze śpi właśnie tak, żę zawsze, albo raczej prawie zawsze rzuca się przez sen, albo krzyczy. Jednak jeśli Hiroki widział to po raz pierwszy to...faktycznie mogło się wydawać, że śni mu się koszmar. Chłopak nie usłyszał muzyki za bardzo był zatopiony we własnym śnie, aby zwrócić na nią jakąkolwiek uwagę, czy też aby się zbudzić. Przewrócił się na plecy i wygiął plecy w łuk unosząc się przy tym w górę i rzucając głową na boki.

Hiroki Sano - 2008-11-11 16:38:13

Hiroki nie bardzo wiedział co ma zrobić. Czy to normalne podczas goraczki pytał sam siebie siedział koło niego i pogłaskał go delikatnie po głowie

Kei Hamada - 2008-11-11 16:40:49

Kei jakby się uspokoił gdy Hiroki dotknął jego głowy. Otworzył usta i położył się znów na boku przytulając się do kołdry. Jednak, gdy Hiroki zabierał rękę Kei przez sen złapał jego dłoń i przyciągnął do siebie jakby jego rękę potraktował jak maskotkę. Potarł policzkiem o wierzch jego dłoni jakby tulił do siebie nie czyjąś dłoń, a pluszową zabawkę.

Hiroki Sano - 2008-11-11 16:47:39

Hiroki uśmiechnął się i przysunął sie bliżej.żeby jego ręką była bliżej chłopaka.Nie potrafił oderwac od niego wzroku

Kei Hamada - 2008-11-11 16:51:18

No i w ten piękny sposób minęła chyba ponad godzina. W końcu Kei otworzył oczy i spojrzał dość bystrym wzrokiem na otaczający go świat. Gdy już stwierdził, że jest w czystym, zadbanym pomieszczeniu doszedł do wniosku, że jest w domu Hirokiego. A konkretniej w jego sypialni. Nagle poczuł, że coś trzyma i to coś okazało się dłonią Hirokiego. Przeniósł wzrok na chłopaka i puścił jego rękę, ale nie jakoś z przestrachem tylko raczej z przepraszającą miną - Wybacz, nie dość, że wpakowałem ci się... hmmm, do łóżka to jeszcze odebrałem ci swobodę ruchów - uniósł się na łokciach i w półsiedzie spojrzał na niego - Długo byłem nieobecny? - spytał nie do końca kojarząc jak długo spał.

Hiroki Sano - 2008-11-11 16:53:48

-Nie szkodzi, poza tym sam Cię tu przyprowadziłem - powiedział - Jakąś chwile, lepiej się czujesz? może cgcesz jeszcze herbaty?- spyatał po chwili usmiechając się do niego

Kei Hamada - 2008-11-11 16:58:54

Pokręcił głową i dotknął swojego czoła, chyba faktycznie mu gorączka przeszła. Spojrzał na Hirokiego - Chciałem ci dotrzymać towarzystwa a tymczasem dostarczyłem ci tylko roboty - potarł ramię i poczuł blizny, które [jak do niego teraz dotarło] widział i Hiroki. I to przez cały ten czas. Przejechał palcem po jednej z dłuższych blizn i spojrzał na Hirokiego - Za to też przepraszam... za to że musiałeś na to patrzeć - zwiesił głowę i przełknął głośno ślinę.

Hiroki Sano - 2008-11-11 17:02:03

-Nie przepraszaj. Wcale mi to nie przeszkadza- uśmiechnął sie do niego miło - a pozatym przeciez nie pytam. Obiecałem- dodał

Kei Hamada - 2008-11-11 17:06:56

Skinął głową i lekko się uśmiechnął - i jestem ci za to wdzięczny - powiedział i wstał z łózka. Stanął przed Hirokim i spojrzał na niego - szukam swetra... - uśmiechnął się jakby czuł się niezręcznie topless. A tak naprawdę to bał się, że czasem nie on, a Hiroki może poczuć się niezręcznie czy coś. Tak naprawdę to teraz widać było dokładnie jak ..hmmm, przystojny to raczej nie, ale ładny jest Kei. Przygryzł lekko dolną wargę rozglądając się po pokoju. Spodnie miał dość niskie, biodrówki, które ładnie opinały się na jego ciele podkreślając to co powinny i uwydatniając jego figurę. Trochę nieświadomie Kei przejechał dłonią od swojego obojczyka do krawędzi spodni, a jak się skapnął że ruch taki poczynił to szybko wsadził obie ręce do kieszeni.

Hiroki Sano - 2008-11-11 17:11:39

-Tutaj jest- powiedział podając sweter Keiowi. - Zrobić ci jeszcze herbaty- spytał ponownie

Kei Hamada - 2008-11-11 17:15:18

Wziął od niego sweter i ubrał go na siebie i szczerze mówiąc nawet to robił z większą gracją niż sam przypuszczał. Potem spojrzał na Hirokiego - i tak już dużo dla mnie zrobiłeś - uśmiechnął się miło z wielką wdzięcznością w oczach. Podciągnął nieznacznie spodnie i poklepał się po udach jakby otrzepywał się z kurzu czy coś, a tak naprawdę to tylko wypełniał tym chwilową ciszę.

Hiroki Sano - 2008-11-11 17:19:31

-Wcale nie tak dużo- powiedział - Więc jak?- naciskal na niego

Kei Hamada - 2008-11-11 17:22:34

Rozłożył ręce - skoro nalegasz... - poddał się z miną żołnierza, który właśnie dostał się w ręce wrogiego pułku i cieszył się z tego. Spojrzał na Hirokiego - jak chcesz to droga wolna - dodał i odgarnął włosy z czoła. Spojrzał na szafkę, czy stolik czy po prostu mebel na którym zostawił okulary. Podszedł doń i założył okulary.

Hiroki Sano - 2008-11-11 17:33:22

-Poczekasztu? Ja zaraz wróce- uśmiechnął się wziął kubek i zszedł na dół

Kei Hamada - 2008-11-11 17:37:19

- Poczekam - krzyknął za nim i usiadł na łóżko. Znów dotknął pościeli Hirokiego jakby naprawdę mu się spodobała, albo jakby coś sobie nagle wyobraził. Jednak po chwili otrząsnął się z tych myśli. Zwariowałeś? skarcił sam siebie. Westchnął i padł na łóżko Hirokiego tak, że nogami 'zwisał', a konkretnie stał na podłodze zaś resztą ciała leżał na plecach na pierzynie. Miło było tak sobie poleżeć, nie spieszyć się, i mieć czas. Nagle telefon w kieszeni spodni zadzwonił. Kei machinalnie usiadł normalnie na skraju łózka i wyjął telefon z kieszeni. Że też go zabrał! Dzwonił szef... chcąc nie chcąc odebrał - Tak? - odezwał się czekając na odpowiedź.

Hiroki Sano - 2008-11-11 17:43:19

Hroki czekał aż woda w czajniku ugoruje się wyciągnął herbate i włożył do kuba. Pomyślał ze zrobi tez cos do jedzenia wyciągnął warzywa z lodówki i zaczoł kroić by położyć na kanapki

Kei Hamada - 2008-11-11 17:47:22

Kei spuścił wzrok słuchając poleceń - Kiedy? - spytał nieco stłumionym głosem - Nie jestem przybity! - wrzasnął do słuchawki zły. Wysłuchał słów szefa i westchnął w duchu lekko się krzywiąc - Wiesz, że to chore? - spytał, a po chwili milczenia dodał - Kogo? - znów skrzywił się na słowa swojego szefa. W końcu rozłączył się nawet się nie żegnając. Westchnął zrezygnowany i oparł się o własne nogi łokciami. Czuł się tak jakoś podle mając wrażenie, że znów opuści Hirokiego w najmniej oczekiwanym momencie.

Hiroki Sano - 2008-11-11 17:49:12

Dokończył herbate i kanapki i wzial to wszytko na góre - Już jestem- uśmiechnął się

Kei Hamada - 2008-11-11 17:52:48

Spojrzał na Hirokiego i schował telefon do kieszeni spodni - To dobrze - odwzajemnił uśmiech, aczkolwiek widać było, że coś go znów gryzie. Westchnął w duchu patrząc na Hirokiego. Nie wiedzieć czemu nagle wyobraził go sobie w różowym fartuchu i chuście na głowie, a wokół niego zobaczył goniące się dzieci i psa. Zrobił minę która wyglądała mniej więcej tak [o.O] i widać to było aczkolwiek nie wiadomy było zewnętrznie co taką reakcję wywołało.

Hiroki Sano - 2008-11-11 17:53:34

-Coś sie stało? Coś nie tak? popatrzył na siebie- i podał mu herbate a talerz z kanapkami połozył na łózku obok niego

Kei Hamada - 2008-11-11 17:56:24

Otrząsnął się - Nie, nie nic. Tylko chyba... mam przewidzenia - uśmiechnął się przepraszająco dochodząc do wniosku, że rzez tę chwilę musiał wyglądać co najmniej komicznie. Wziął od niego kubek - wiesz... Hiroki... - spojrzał na niego - ja przepraszam, że ja tak zawsze znikam - powiedział i upił trochę płynu - ale po prostu muszę - dodał i westchnął trochę zasmucony tym, że musi, MUSI okłamywać Hirokiego. Bo prawdy wyznać mu nie może, jeszcze nie. Za wcześnie na to.

Hiroki Sano - 2008-11-11 18:00:00

-Rozumiem, że znów musisz iśc. Tak?- powiedział smutno - Ale chociaż coś zjedz.- pwoiedział z troska

Kei Hamada - 2008-11-11 18:03:33

- Będę musiał, za jakiś czas - powiedział i napił się znów herbaty. Spojrzał na Hirokiego - Zrozum moje życie jest trochę...zbyt zagmatwane by je wyjaśnić w paru słowach - powiedział i pocałował Hirokiego w policzek - Jutro też się przecież spotkamy - kichnął i wytarł nos - przepraszam - powiedział dziękując w duchu za to, że nie obryzgał Hirokiego. Potem wziął do reki jedną z kanapek. Był głodny. Przez gorączkę prawie nic nie zjadł rano.

Hiroki Sano - 2008-11-11 18:05:06

Kiwnal znaczaco głową -Smacznego-

Kei Hamada - 2008-11-11 18:07:10

- dziękuję - powiedział - naprawdę ci dziękuję, za wszystko - powiedział i dość szybko zjadł kanapkę. Popił herbatą i dotknął wierzchem dłoni policzka Hirokiego - Jesteś... naprawdę dobrym przyjacielem - powiedział. Był dla niego przyjacielem. Taa, był przyjacielem. Jego jedynym i pierwszym przyjacielem. I za to mu dziękował.

Hiroki Sano - 2008-11-11 18:10:14

-NIe ma za co- Usmiechnął sie do niego i wskazał mu talerz z kanapkami wyobrazał sobie ze jak od rana tak sie czuł to prawdopodobne ze nie miał  siły nic zjesc oprocz kawałka tej kanapki w parku

Kei Hamada - 2008-11-11 18:14:04

Gdy mu zaproponowano dostęp wolny do kanapek to siłą rzeczy zjadł połowę z przygotowanego prowiantu, a potem zerknął na zegarek i pijąc herbatę jednocześnie podniósł się z łózka - wybacz, ale muszę... - spojrzał na niego i zamilknął. Musiał iść, znów. Odłożył kubek z resztką herbaty na stolik i spuścił wzrok dokańczając zdanie - ...iść.

Hiroki Sano - 2008-11-11 18:16:05

Było mu smutno tak, inaczej nie można było określić i było to widoczne w jego oczach - Tak rozumiem, wiec nie bede Cie zatrzymywał bo to i tak nie ma wiekszego sensu- powiedział

Kei Hamada - 2008-11-11 18:20:09

- Jutro wpadnę - obiecał - znam już drogę do twojego domu - uśmiechnął się blado - nie bądź smutny, proszę - spojrzał na niego i pogłaskał go po główce - Ok? Przyjdę jutro - powiedział po raz kolejny jakby chciał utrwalić te słowa w pamięci Hirokiego.

Hiroki Sano - 2008-11-11 18:22:11

-Dobrzę, będę czkeał- powiedział patrzac na niego

Kei Hamada - 2008-11-11 18:24:20

Pocałował go w czółko obejmując jego twarz dłońmi i spojrzał na niego - to do zobaczenia - uśmiechnął się lekko, ale widać było w tym też gorycz. Chcąc nie chcąc odstąpił do Hirokiego na krok i wyszedł z pokoju. Znów czas go gonił. Poza tym musi jeszcze znaleźć ten powalony klub, do którego koniecznie ściągnąć chce go szef. Co jak co, ale nie obejmował rozumem niektórych planów tych świń z jego "zarządu". Wyszedł z domu Hirokiego i pobiegł do siebie.
<z tematu>

Hiroki Sano - 2008-11-11 18:25:19

pozbierał naczynia i zniósł do kuchni

Hiroki Sano - 2008-11-16 09:37:16

Czekał na niego dalej , a jego wciąż nie b yło nie widział go już dwa dni. Dzisiejszy jego nastroj nie był dobry taaaak obiecał, a jednak westchnął i polozyl sie dalej na łóżku

Kei Hamada - 2008-11-16 16:45:21

[Dwa dni? No dzięki tej... zacznijmy od tego, że Hiroki i tak wcale się nie położył nawet spać, poza tym gomene ale tu czas biegnie inaczej -_-]
Gdy w końcu dotarł pod dom Hirokiego odetchnął i złapał oddech, bo całą drogę biegł przez miasto. Obiecał mu przecież że się z nim spotka, prawda? Obiecał. Więc jest. Stanął przy drzwiach i nacisnął guzik dzwonka.

Hiroki Sano - 2008-11-16 16:50:24

Zszedł na dół i otworzył drzwi jego twarz natychmiast rozpromieniła się

Kei Hamada - 2008-11-16 16:57:52

- Hej, Hiroki - uniósł w górę dłoń jakby dając mu znak, że jest obecny w tym miejscu i czasie. Uśmiechnął się lekko jakby przepraszał za to, że musiał wtedy wyjść, z resztą jak zawsze, gdy dochodzi szesnasta czy siedemnasta. W sumie mieszkają na dwóch krańcach miasta jakby nie patrzeć, a poza tym Kei musi trochę czasu poświęcić pracy, która niestety jest jednym z priorytetów w jego życiu...

Hiroki Sano - 2008-11-16 16:58:40

-hej-uśmiechnal sie i otworzyl szerzej drzwi zeby mogl wejsc

Kei Hamada - 2008-11-16 17:02:07

Przestąpił przez prób jego domu i rozpiął kurtkę do połowy. Spojrzał na niego jakby pytał czy może zostać, albo raczej - Co powiesz na spacer? - spytał nagle. Dobra, chciał go wyciągnąć poza ten budynek, choć sam nie wiedział dlaczego... szczerze to zaczął się powoli zastanawiać nad zabraniem chłopaka do swojego mieszkania, n bo w końcu posprzątał i to BARDZO dokładnie, wiec czemu nie? ale z drugiej strony... A jeśli on się dowie, że jestem... kim jestem? spytał siebie w myślach, ale nie było po nim widać, że myśli o czymś co go trapi od dłuższego czasu. Poprawił okulary na nosie.

Hiroki Sano - 2008-11-16 17:06:41

-Dobrze, tylko wezmę kurtke- Tak naprawde nie zalezalo mu gdzie beda, tylko zalezało mu ze beda razem. wbieg na gore i po chwili wrocil z kurtka w rece. -Dobrze wiec, mozemy isc-

Kei Hamada - 2008-11-16 17:10:09

Skinął głową i nie zapinał już kurtki, bo w sumie aż tak zimno na dworze mu nie było. Włożył ręce do kieszeni i oblizał wargi w ten swój nieświadomie seksowny sposób. No ale przynajmniej te wszystkie ruchy, ta mowa ciała Kei'a sprawiała, że miłym doznaniem było chociażby patrzenie na niego. Otworzył drzwi - Proponuję spacer po lesie, co ty na to? - spytał patrząc uważnie na Hirokiego i przejeżdżając językiem po zębach.

Hiroki Sano - 2008-11-16 17:11:25

-Jak sobie zyczysz- usmiechnął sie i wyszedł. zamykając drzwi

Hiroki Sano - 2008-11-16 18:04:50

Dotarli do domu , weszli - Więc gdzie wolisz? w Salonie, czy w sypialni?- zapytał

Kei Hamada - 2008-11-16 18:08:16

- może w sypialni - powiedział i rozebrał kurtkę. Powiesił ją na wieszaku i spojrzał na Hirokiego - ty masz jakiś statyw czy inne urządzenia? - spytał patrząc na Hirokiego z każdą chwilą uważniej jakby zastanawiał się czy serio dobrze robi. Dla niego byłoby korzystniej gdyby Hiroki miał cały sprzęt, wtedy sam mógłby zyskać trochę czasu na zaplanowanie dalszej części dnia.

Hiroki Sano - 2008-11-16 18:09:49

-Tak mam statyw mam wszytko co potrzebne, a dlaczego pytasz?- spytał i też ściaganłą kurtke i powiesil razem z kluczami na wieszaku i wychodzil po schodach razem z Kei'em

Kei Hamada - 2008-11-16 18:11:33

- bo w czasie jakbyś to rozkładał ja bym poszedł do łazienki się przygotować czy coś - powiedział jakby nieco zdenerwowany, jakby był to jego pierwszy raz, pierwsza sesja. poza tym i tak pojęcia nie miał gdzie Hiroki miał łazienkę...

Hiroki Sano - 2008-11-16 18:12:46

-Dobrze łazienka jest na prawo- wskazał reką i wszedł do sypialni wyciągając zza zasłony statyw i aparat z komody. Zaćzał wpinać i ustawiać aparat na statywie

Kei Hamada - 2008-11-16 18:17:29

Kei zamknął się w łazience i spojrzał na swoje odbicie w lustrze. Zdjął okulary i palcami przeczesał włosy tak by układały mu się nieco bardziej na prawą stronę odkrywając nieco bardziej twarz, a zarazem dodając mu nieodpartego uroku. Pozwolił sobie przeszukać szafki chłopaka i jak tylko znalazł kredkę do oczu to pozwolił sobie je użyć. wokół oczu pociągnął dość wyraźne kreski co powiększyło jego ciemne oczy i nadały mu tym samym niestety [lub stety] bardziej kobiecego uroku. Sprawdził czy wszystkie guziki koszuli są zapięte, a potem założył znów okulary i poszedł do sypialni Hirokiego. Oparł się o futrynę patrząc na jego poczynania - I jak idzie? - spytał. Po prawdzie to gdyby nie wiedzieć że ta osoba która weszła i wyszła z łazienki to jedna i ta sama postać to można by się było zdziwić, że jedynie przez tak drobne zabiegi można się tak zmienić.

Hiroki Sano - 2008-11-16 18:19:06

Popatrzył na chłopaka jego oczy ukazywały pewne zdziwinie.-ymm, Już kończe- powiedział nie odrywając od niego wzroku

Kei Hamada - 2008-11-16 18:21:00

Kei szczerze na taką reakcję liczył, bo swoje możliwości znał - więc pobawimy się w modeling - uśmiechnął się miło i spojrzał na Hirokiego przechodząc dość kuszącym krokiem do łózka Hirokiego. Dotknął dłonią jego pościeli, naprawdę ja lubił, choć sam chyba nie wiedział czemu, może dlatego, że miał podobną - Będziesz szefem, ok? - poprosił jakby naprawdę pierwszy raz robiono mu zdjęcia.

Hiroki Sano - 2008-11-16 18:23:27

-Nie wiem, czy potrafie, wole zebys sam decydował, o wszytkim ja tylko bede robic zdjecia dobrze?- patrzyła na niego cały czas teraz byl jeszcze piekniejszy niz zawsze. Tak miał ochote go pocałować właśnie tak chociaż wiedział, że nie może tego zrobić

Kei Hamada - 2008-11-16 18:25:07

Skinął głową siadając na łóżku trochę jak taka cnotka nie wydymka przysłowiowa złączając nogi razem i kładąc dłonie na kolanach, spuścił nieco głowę i spojrzał w stronę Hirokiego swoim ponętnym spojrzeniem, które niewątpliwie mogło przyciągnąć uwagę na dłużej - na przykład tak? - spytał.

Hiroki Sano - 2008-11-16 18:26:16

Patrzyl na niego i szczerze sie zapatrzył po chwili - Tak, tak- podszedł do statywu i zrobił kilka fotek

Kei Hamada - 2008-11-16 18:29:47

W tym czasie Kei jedynie przekręcił głowę z jednej strony na drugą jakby naprawdę bał się ruszyć, ale potem nagle założył nogę na nogę i spojrzał w dół na guziki swojej koszuli, złapał za pierwszy i rozpiął go, potem drugi i trzeci licząc na to, że Hiroki uchwyci choć jeden moment odpinania - Masz robić zdjęcia, wiesz? - uśmiechnął się do niego lekko jakby upewniał się, że tamten swojej funkcji nie zapomniał - Ja chyba się wkręciłem - powiedział zdejmując okulary i odchylając nieco głowę do tyłu.

Hiroki Sano - 2008-11-16 18:30:50

Na poczatku nei zrozumiał co Kei do niego mówi był za bardzo w niego zapatrzony wygldał teraz jeszcze bardziej pociagająco

Kei Hamada - 2008-11-16 18:33:05

Odłożył okulary na stolik przy łóżku i podparł się dłonią z tyłu o łózko, odchylił głowę do tyłu zamykając oczy, a drugą dłoń umieścił na swoim ramieniu, wyglądał trochę jak modelka na jakimś statku czy coś... widok był zadziwiający jeśli Hiroki znał go jednie jako spokojnego i nieśmiałego chłopca, za którego chciał uchodzić. Przesunął powoli dłoń w dół na swoją pierś i lekko rozchylił koszulę ukazując nieco więcej nagiej skóry, która mimo, że poraniona była wciąż pociągająca.

Hiroki Sano - 2008-11-17 16:26:04

Patrzył na niego i sam nie wiedział co czuł, w jego głowie nagle pojawiło się tysiąc myśli naraz. Już teraz wiedział co znaczyła wypowiedz Kei'a "To musi być dziwne uczucie gdy możesz patrzeć, ale nie możesz mieć" tak to jets bardzo dziwne uczucie pomyślał. Patrzył na niego i jakby machinalnie robił zdjecia, nie był pewny ich jakości.

Kei Hamada - 2008-11-17 18:37:40

Kei zdawał sobie sprawę z tego jak działa na innych, gdy tylko tego zachce, ale jeśli chodzi o Hirokiego chyba nawet można powiedzieć, że nie do końca był pewny efektu i może starał się aż zanadto. szczerze to przy takich pokazach [jak te które nastąpią] to większości klientów, za przeproszeniem, stało nim Kei się rozkręcił. Czy tego chciał? Pewnie tak, chyba chciał coś Hirokiemu pokazać, udowodnić, albo...chciał coś zyskać. Podciągnął pod siebie jedną nogę i oparł ją o skraj łózka. Rozpiął koszulę do końca i pozwolił by swobodnie, lekko zjechała z jego ramion. Co prawda Hiroki już widział go powiedzmy topless, ale chyba nie koniecznie tak jak widzi go teraz/

Hiroki Sano - 2008-11-17 18:42:22

Tak, Hiroki był w szoku nigdy nie spodziewał się czegoś aż tak (jak dla niego) odważnego po Kei'u, zawsze myślał, że jest spokojonym, cichym chłopakiem, a tu prosze. RObił kolejne zdjęcia nawet nie patrzac w obiektyw.Przyglądał się chłopakowi, nie myśląc nawet o tym co on o tym pomyśli. Coraz bardziej utwierdzał się w tym, że to co do niego czuje jest silniejsze od niego i że to właśnie miłość.

Kei Hamada - 2008-11-17 18:46:51

Kei wstał z łózka odwrócił się do chłopaka tyłem i opuścił ręce tak by koszula mogła spokojnie zjechać po jego ramionach i opaść na podłogę. Objął się ramionami odwracając głowę w jego stronę i stając w lekkim rozkroku. Bardzo intrygująco wyglądał w spodniach, które opinały mu się teraz na tyłku. Zjechał dłońmi po swoim ciele w dół po klatce piersiowej jednocześnie odwracając się przodem do Hirokiego. Spojrzał na Hirokiego spod opadających na jedno oko włosów i oblizał seksownie wargi. Doszedł dłońmi do granicy swoich spodni i wsunął jedną rękę do spodni drugą zatrzymując na pasku.

Hiroki Sano - 2008-11-17 18:57:09

Chłopak patrzył, wzrok był skupiony na Keiu, robil zdjecia przynajmniej sie starał, czuł coraz większe podniecenia, własnie tak.

Kei Hamada - 2008-11-17 19:00:45

Kei wyjął dłoń ze spodni i przygryzł wargę patrząc na Hirokiego - Przerywamy sesję? - spytał nieco dziecinnym tonem jakby chciał usłyszeć w tej chwili głos Hirokiego, jakby chciał usłyszeć coś jakby przełknięcie śliny, jakieś dziwne zachwycenie czy niemożebność w wytrzymaniu dłużej. Kei wiedział jak trudno jest chłopakowi/facetowi/mężczyźnie patrzeć i nie móc niczego z tym fantem zrobić. Odpiął pasek i rozpiął rozporek. Stał w rozkroku więc spodnie jako tako trzymały mu się na biodrach. Zawiesił pasek na karku i trzymając go w dłoniach i lekko kręcił biodrami w lewo i prawo.

Hiroki Sano - 2008-11-17 19:03:02

-A chcesz skończyć- powiedział troche zdezorientowany. Patrzył na niego ściągnął dłonie z aparatu i nie wiedział co z nimi ma zrobić.

Kei Hamada - 2008-11-17 19:07:17

Kei wydął nieco wargi i przekrzywił głowę - Ja nie - powiedział niewinnie i przeniósł wzrok z twarzy chłopaka na jego dłonie, a potem krocze z zadowoleniem stwierdzając, że pojawiło się tam jako takie wybrzuszenie, aczkolwiek liczył na to, że znacznie krócej trwało będzie doprowadzenie biednego Hirokiego do stanu znacznie bardziej zaawansowanego - Ale chyba nie możesz się skupić - zauważył miło patrząc na niego w dalszym ciągu i puszczając jedną ręką pasek. Opuścił ręce w dół przez co pasek zsunął mu się po ramieniu opadając z plaskiem na podłogę. Usiadł na łóżku i wygiął delikatnie ciało w specyficzny dla siebie, ale niezwykle...no powiedzmy, że ciekawy sposób. Spodnie lekko jedynie zdążyły mu opaść z bioder. W sumie gdyby chciał to by się ich sam pozbył.

Hiroki Sano - 2008-11-17 19:09:11

-może i nie moge- nie widział sensu zeby zaprzeczać, przeciez tak bylo ju zauwazyl ze Kei umiał wyczytac z niego wszytko co chciał.

Kei Hamada - 2008-11-17 19:12:15

Kei wzruszył ramionami i wstał z łózka. Podciągnął spodnie i zapiął rozporek uważnie przy tym zerkając na Hirokiego co jakiś czas. Nachylił się po pasek i wyglądało na to, że ma zamiar się ubrać i zrezygnować - to chyba w takim razie powinniśmy przełożyć dalszą część na inny dzień - spojrzał na niego dłonią odgarniając włosy z twarzy i wkładając je za ucho. Spojrzał na niego - czy jednak mam kontynuować? - spytał jakby naprawdę chciał usłyszeć, że tak, że ma kontynuować, a Hiroki postara się skupić. Trochę tak jakby chciał wzbudzić w Hirokim jakieś odczucie bliżej nieokreślone...

Hiroki Sano - 2008-11-17 19:14:14

-Czy ja powiedziałem, ze nie kontynujemy?- spytał po chwili patrzac na niego uwaznie, tak miał mieszane uczucia sam nie wiedział co bedzie dalej, albo nie chciał myśleć

Kei Hamada - 2008-11-17 19:19:16

- w takim razie... - wskazał palcem na aparat jakby przypomnieć chciał tym samym Hirokiemu po co tu są. NO dobra, sesja fotograficzna w wykonaniu i w rozumieniu tego pojęcia połączona z Kei'em wygląda co prawda jak rozkładówka do jakiegoś "Hard gay playboya" czy coś, no ale i takie epizody w życiu Kei miał. Chłopak puścił pasek z ręki i znów rozpiął rozporek tym razem zdejmując także spodnie. Miał na sobie co prawda jedynie dość zwyczajne czarne, obcisłe slipy no ale nawet w tak zwyczajnych gaciach miał urok prostytutki... Upadł na kolana przy łóżku, oparł się o łóżko rękami chwytając dłońmi pościel i spojrzał na Hirokiego wyginając plecy w łuk i odchylając głowę do tyłu by mógł spojrzeć na Hirokiego. Jedno trzeba było Kei'owi przyznać, to profesjonalista.

Hiroki Sano - 2008-11-17 19:24:17

Tym razem patrzył w obiektyw skoro on jest profesjonalista ja tez bede pomyslał, starał sie być tak jeo podniecenia wzrastało z każda chwila, a on sam starał się o tym zapomnieć, lecz akurat nie dało się. Patrzył na Keia przez obiektyw i robił zdjęcia. Ciało kei'a było wyjątkowo seksowne.

Kei Hamada - 2008-11-17 19:28:18

Kei Wszedł na łóżko, a chyba konkretniej wdrapał się na nie z podłogi i usiadł wyciągając nogi przed siebie i kładąc się na plecach. Podgiął jedną z nóg i obrócił głowę w stronę Hirokiego. Jedna ręka zwisała mu bezwładnie z łóżka. Zamknął oczy. Wyglądał trochę jak martwy, albo raczej martwa księżniczka. To co teraz napisze może wydać się jakimiś zapędami do nekrofilii no ale nawet jako 'umarły' był seksowny. Otworzył oczy po chwili i rozchylił nieco usta dotykając dolnej wargi palcem wskazującym jednej ręki, zaś tę która zwisała położył sobie na podbrzuszu.

Hiroki Sano - 2008-11-17 19:35:11

Gdy Kei miał zamknięte oczy Hiroki popatrzył na niego z nad aparatu. Opanowało go dziwne uczucie pożadanie, tak to chyba było tp, Kei kiedys o tym wpominal. Chłopakowi coraz ciaśniej robiło się w spodniach. Starał skupić się na apracie , ale nie mógł to nie dawało mu spokoju. Jego napięcie było coraz wyższe.

Kei Hamada - 2008-11-17 19:37:57

Kei podparł się na łokciach i uniósł się w sposób w jaki w reklamach z wody wyłaniają się te wszystkie dziewczyny. Z gracją odwrócił się w jego stronę i stanął stopami na podłodze. Wstał z łózka i kołysząc uwodząco biodrami podszedł do Hirokiego - teraz ty się połóż, a ja zrobię ci parę zdjęć - uśmiechnął się do niego wysuwając się z taką propozycją i podchodząc do niego tak blisko, że otarł się przez chwilę o jego krocze przygryzając przy tym seksownie wargę.

Hiroki Sano - 2008-11-17 19:45:01

-Nie, wiesz...- nie wiedział co am powiedz- ja... - zastanwaiłą sie, jąkał się przy okazji- ja sie nie nadaje do zdjęć- tłumaczył sie patrzył na niegoHiroki był już bardzo podniecony co dało się zobaczyc na jego twarzy, nie umiał tego ukryc

Kei Hamada - 2008-11-17 19:49:46

Szczerze to o to właśnie chodziło Kei'owi. Oblizał wargi i posuwał się do przodu przez co zmuszał Hirokiego do posuwania się w tył w dość podstępny sposób. I tym oto podstępem doprowadził go do jego łózka i gdy tylko wymierzył odpowiednio odległość zatrzymał się, a Hiroki chcąc nie chcąc padł na łóżku nieco popchnięty przez Kei'a - Zrób to dla mnie - powiedział niewinnie i zabrał ze statywu aparat stając nad Hirokim i robiąc mu dośc dziwne zdjęcia. Hmm... Kei nawet po drugiej stronie obiektywu wyglądał pociągająco - Chcę zobaczyć to co widziałeś ty - dodał cicho tym swoim głosem 'a'la praca po nocy'.

Hiroki Sano - 2008-11-17 19:51:21

-Ale ja naprawde...-urwał i dokończył po chwili bardzo zdzwiony- nie potrafie-patrzyl caly czas na keia

Kei Hamada - 2008-11-17 19:53:29

- potrafisz - uśmiechnął się i nachylił się nad nim zbliżając swoją twarz do jego i w jednej ręce trzymając aparat, a drugą opierając się o łózko. Był tak blisko Hirokiego, że tamten mógł poczuć jego ciepły oddech an swojej skórze, na szyi a potem na policzku. Kei umiejętnie lekko musnął wargi chłopaka swoimi własnymi i tak szybko jak się do niego zbliżył odsunął się. Taa, on celowo go pobudzał, celowo, bo chciał zobaczyć na co tamtego stać. Znów zrobił mu zdjęcie.

Hiroki Sano - 2008-11-17 20:00:40

Hiroki przymknął oczy, gdy Kei zbliżył się do niego tak bardzo. Jednak gdy tylko się odsunął poczuł dziwny niedosyt, jakby chciał więcej. Otworzył oczy i spojrzał na Kei'a z dziwną mieszanką rozpalenia i niepewności. Przełknął ślinę - Ale... - odezwał się, lecz po chwili zamilkł.

Kei Hamada - 2008-11-17 20:03:39

Kei uśmiechnął się delikatnie - Ciii, po prostu zrób dla mnie parę gestów - poprosił, a jemu głosowi naprawdę trudno było sie oprzeć. Z jednej strony mówił płynnie i lekko, a z drugiej tak dziwnie poganiał i zachęcał. Do czego? Wiadomo, a jeśli nie to wszystko się okaże. Zrobił znów zdjęcie jego twarzy. I spojrzał przez obiektyw na krocze chłopaka - na początek damy ci trochę luzu - przygryzł wargę i przejechał dłonią po jego kroczu. 'Dopadł' zamek i rozpiął jego rozporek.

Hiroki Sano - 2008-11-17 20:15:03

Popatrzył na jego dłonie podnosząc głowe, był zdzwiony , ale nie zrobił nic, jakoś nie bardzo mu to przeszkadzało. gdy Kei skończył chycił jego dłon, wktorej trzymał aparat i wyciągnął go z jego dłoni kładąc na łóżku trzymając go za ręke nadal. Było mu dużo lużniej dy chłopak rozpiął mu spodnie, jego podniecenie wzratało.

Kei Hamada - 2008-11-17 20:22:36

- No wiesz... - spojrzał na niego trochę jak pochmurne dziecko któremu ktoś właśnie zepsuł najlepszą w życiu zabawę. Chyba po raz pierwszy serce Kei'a zabiło naprawdę mocno. Gdy tamten go pociągnął raczej niechcący niż chcący Kei padł niemalże na niego. Uniósł głowę i spojrzał na Hirokiego. Ich twarze były jedynie parę centymetrów od siebie. Kei właśnie zdał sobie sprawę z tego, że jeśli czegoś nie planował jest to dla niego...ciekawsze. Dotknął dłonią policzka chłopaka, a potem przesunął ją w dół na jego obojczyk, który ładnie odkrywała bluzka z dekoltem.

Hiroki Sano - 2008-11-17 20:28:10

Hiroki czuł się troche nie pewnie- wiesz...- patrzył na niego, była to dla niego dość krepująca stuacja, ale musiał, albo raczej chciał, miec Keia blisko - bo ja.. - szczerze to chciał mu tyle powiedzieć i tak nagle nie wiadomo kiedy i dlaczego szepnął - Kocham Cię- patrząc dalej na niego

Kei Hamada - 2008-11-17 20:33:16

Kei po szczerości nie zdziwił się słysząc te słowa z ust Hirokiego. To o tym mówił wtedy, gdy wspomniał, że nie może mu jeszcze dać tego co tamten by chciał, że nie potrafiłby... - wiesz, że ja nie wiem co mogę ci dać - powiedział cicho tak, żeby usłyszał to tylko Hiroki zupełnie jakby ściany miały uszy i podsłuchiwały ich. Przygryzł wargę. Jedyne co mógł dać Hirokiemu to tak naprawdę na razie seks i przyjaźń, bo nie wiedział czy zakochał się czy też nie. Zbliżył soje usta do jego ust i złączył ich wargi w czułym pocałunku jakby chciał tym coś mu powiedzieć, ale chyba nie do końca wiedział co.

Hiroki Sano - 2008-11-17 20:35:03

-Wiem i niczego od Ciebie nie wymagam- szepnął do niego i odwzajemił jego pocałunek kładąc dłoń na jego ramieniu

Kei Hamada - 2008-11-17 20:38:47

Hiroki mógł pod palcami poczuć dość chropowatą, a zarazem tak delikatną powierzchnię skóry Kei'a, która wynikała z tego, że znajdowało się tam wiele starych ran. Kei odsunął usta od ust Hirokiego i musnął je tylko wargami jedną dłonią wjeżdżając pod jego koszulkę od dołu. Wykonał dość jednoznaczny ruch biodrami pocierając kroczem o jego nabrzmiałą męskość chcąc powoli doprowadzić go do szaleństwa. Czy chciał seksu? Na pewno chciał spróbować jak to jest z kimś kto mu za to nie zapłaci...

Hiroki Sano - 2008-11-17 20:43:18

Przygryzł wargę i zaczął pasować łopatkę chłopaka cały czas na niego patrząc. W sumie to jeszcze nigdy nie kochał się z chłopakiem, zawsze kończyło się na pieszczotach. Nie dokońca wiedział do czego dąży Kei

Kei Hamada - 2008-11-17 20:46:50

Pocałował go lekko w szyję i zbliżył usta do jego ucha - robiłeś to już? - spytał szepcząc mu pytanie do ucha w dość uwodzicielski sposób. Nie wiedział w sumie czy Hiroki ...,że tak to ujmę, jest dziewicą czy nie. Z resztą nie wiedział też czy to on ma być na górze czy nie. To było trudniejsze niż zwykły seks, którego doświadcza z reguły co noc... to trudniejsze, oparte na większej dawce uczuć i myśli, Kei pierwszy raz tak naprawdę znalazł się w takiej sytuacji, więc w pewnym sensie dla niego to też było dlań nowe doznanie.

Hiroki Sano - 2008-11-17 20:48:16

Zastanowił się przez chwile gdy zrozumiał sens wypowiedzianych przez chlopaka słów - Nie- odpowiedział krótko patrząc na Niego - a Ty?-

Kei Hamada - 2008-11-17 20:50:41

Zamarł na chwilę i wspierając się na rękach uniósł się. Oddalił się od tamtego na długość swoich ramion. Spojrzał na niego dość nieobecnym wzrokiem i poczuł jak serce się w nim tłucze - Jeśli powiem, że tak, zmieni to coś? - spytał - albo czy jeśli powiem, że nie to będzie to inne? - spytał ponownie i tymi oto pytaniami odpowiedział nie dając w sumie jasnej odpowiedzi.

Hiroki Sano - 2008-11-17 20:52:03

-Nie to nic nie zmieni- zdzwiła go reakcja chłopaka, dlaczego tak nerwowo zareagował na to pytanie - Przepraszam, jeśli... jesli Cie jakoś uraziłem- powiedział patrzac na niego

Kei Hamada - 2008-11-17 20:54:27

Pokiwał przecząco głową dość energicznie jakby jak najszybciej chciał go za to przeprosić - wybacz, po prostu... - oblizał wargi oddychając dziwnie szybciej - praktycznie mnie nie znasz, a... chcę wiedzieć czy tego nie będziesz żałował - powiedział i przejechał dłonią wzdłuż jego boku.

Hiroki Sano - 2008-11-17 20:58:20

-Powiedz mi, jak mógłbym żałować - spojrzał na niego z uczuciem tak , że mógł zobaczyć to w jego oczach to w jaki spsob na niego patrzy

Kei Hamada - 2008-11-17 21:02:32

Kei jako biseksualista zawsze miał dość specyficzne podejście do wszystkiego. Bo był co najmniej inny niż cała reszta. Hmm, miał dziwne podejście do innych, ale to akurat było efektem tego jaką pracę wykonuje i efektem tego jakiej płci byli klienci. Nachylił się nad Hirokim i pocałował go postanawiając, że będzie delikatny skoro to jego pierwszy raz. Delikatnie rozsunął wargi chłopaka i wsunął język do ust chłopaka.

Hiroki Sano - 2008-11-17 21:06:32

ODwzajeniał jego pocałunek i także wsadził mu lekko język do ust obejmując go rękami

Kei Hamada - 2008-11-19 15:33:31

Przejechał dłońmi po jego bokach i podwinął jego bluzkę od góry. Przerwał pocałunek by móc ściągnąć mu bluzkę przez głowę. Odrzucił ją gdzieś na bok, chyba wylądowała na ziemi jak zdołał zauważyć kątem oka, no ale co tam... Złączył na chwilę ich usta, a potem zszedł pocałunkami nieco niżej, na szyję chłopaka, a potem an jego ramię i obojczyk. Bardzo delikatnie przygryzł jego skórę. Cóż, Kei jest w stanie się poświęcić i soje dość nachalne nawyki zachowa chyba na kolejny raz, jeśli takowy nastanie. W sumie odstraszyć Hirokiego nie chce, a na 'chama' też nie będzie robił tego co Hirokiemu mogłoby się nie spodobać.

Hiroki Sano - 2008-11-19 17:06:52

Był podniecony, męskośc hirokiego była nabrzmiała co kei mógł poczuć. przygryzł warge. Dotykając jego pleców  i masujac je

Kei Hamada - 2008-11-21 14:39:41

Kei uśmiechnął się w przerwie między pocałunkami i zjechał jedną ręką na krocze tamtego. [on ma jeszcze spodnie na tyłku, ne?] Zsunął mu spodnie z bioder i powoli zaczął je ściągać z chłopaka. Delikatnie przygryzł skórę na szyi Hirokiego, a potem przejechał po ugryzionym miejscu językiem. czuję się jakbym miał to zrobić pierwszy raz... pomyślał czując jak lekko drżą mu ręce i wargi, którymi całował ciało Hiroshiego. Kei naprawdę miał wrażenie, że sam ma przeżyć swój pierwszy raz... I chyba przeżyje, taki PRAWDZIWY pierwszy raz, taki z własnej woli, nie za kasę...

Hiroki Sano - 2008-11-21 20:54:08

Pocałował chłopaka, denerwował się troche martwił sie A jak coś pójdzie nie tak, jak się nie spisze Zastanawiał się Jeśli mu się nie spdobam( w tym hehe )

Kei Hamada - 2008-11-22 12:03:38

Pocałował go w ramię i zdjął z niego w końcu spodnie, które zsunęły się z łózka na podłogę. Położył ręce na jego biodrach i delikatnie potarł kroczem o jego krocze symulując stosunek. Co prawda widział jak podniecony był Hiroki, ale trudno mu było obrać plan działania, bo naprawdę nie wiedział jak ma postąpić z kimś na kim mu zależy. Czy go kochał? Trudno powiedzieć, bo nigdy dotąd zakochany nie był... Jednak nie mógł powiedzieć, że niczego doń nie czuł. Przejechał językiem po policzku chłopaka.

Hiroki Sano - 2008-11-23 20:57:04

Kei bardzo go podniecał, powoli nie wiedział już co ma z sobą robić całował chłopaka namiętnie i wodził dłońmi raz po jego plecach raz po jego klatce piersiowej.

GotLink.plwypożyczalnia samochodów wodzisław śląski forum fishingsuperstars materace janpol